Co zrobić, gdy pewnego dnia przeglądając konto bankowe, zauważamy zajęcie jakiejś sumy przez komornika lub też komornik osobiście przyjdzie do naszego miejsca zamieszkania, wypytując, co jest naszą własnością i dokonując jej zajęcia. A my nie mamy zielonego pojęcia, że ciążył na nas jakiś obowiązek zapłaty, a już tym bardziej, że jakiś sąd wydał wobec nas nakaz zapłaty. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy jest jeszcze szansa na obronę, jeżeli nakaz był nieuzasadniony?